Dzień bez plecaka (z ang. „no backpack day”) to wyjątkowa akcja, która zagościła już w wielu polskich szkołach. W dniu dzisiejszym kreatywnością w poszukiwaniu zastępstwa dla tradycyjnego plecaka mogli wykazać się uczniowie naszej szkoły. Oczywiście udowodnili, że wyobraźnia nie zna granic. Zeszyty i podręczniki zostały spakowane w wózki dziecięce, narty, samochodziki, kosze na śmieci, toaletę, walizki, poszewki od poduszek, kosze sklepowe, a nawet suszarki na pranie czy odkurzacze. Liczyła się pomysłowość i spryt, a tego naszym uczniom nie brakuje. Co ciekawe "Dzień bez plecaka" to święto, które pochodzi z USA. Za oceanem podczas No backpack day dzieci chodzą do szkoły bez plecaków, a swoje książki i przybory szkolne noszą w rękach lub w plastikowych torbach. Dlaczego? Wszystko po to, by zwiększać świadomość trudnych warunków bytowych oraz problemów z dostępem do edukacji milionów dzieci na całym świecie. Wiele z nich musi chodzić do szkoły pieszo, z książkami i zeszytami w rękach lub w reklamówkach, bo nie stać ich na plecak. W Polsce Dzień bez plecaka jest raczej traktowany jako zabawa, forma integracji lub odpoczynku. Najciekawsze pomysły naszych podopiecznych zostały nagrodzone przez przewodniczącą szkolnego Samorządu Uczniowskiego Nataszę Szęszoł oraz jej rodzinę. Uczniowie otrzymali cudowne prezenty prosto z USA: słodycze oraz przybory szkolne. Radości nie było końca!!! Pozostali uczniowie, którzy zaangażowali się w udział w akcji otrzymali słodki upominek. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy państwu Szęszoł za okazane serce i tak wielką hojność !!!